Na początku lipca byłam w Kiermusach na kiermaszu staroci i udało mi się wygrzebać książkę "Hafty" autorstwa Jadwigi Turskiej. Jest to wydanie z 1967 roku!
Na początku książki znajdziemy podstawowe wiadomości o hafcie, pokazane są przybory, ściegi, materiały. Wiele pojęć jest zilustrowana kolorowymi lub czarno-białymi rysunkami wykonanymi przez autorkę.
"W książce pokazano praktyczne możliwości wykorzystania elementów haftu ludowego (z różnych dzielnic Polski i z krajów demokracji ludowej) do zdobienia odzieży i bielizny. Znajdują się w niej nowe, oryginalne motywy haftów. (...)
Pozycja jest przeznaczona dla instruktorek robót ręcznych, chałupniczek oraz szerokiego ogółu kobiet interesujących się tą dziedziną rękodzieła artystycznego."
Kolejne rozdziały dotyczą konkretnych ściegów (za igłą, dziergane, krzyżowane i wiele wiele innych), większość z nich to wyższa szkoła jazdy! Barwne ilustracje haftów są opisane w języku polskim, rosyjckim oraz angielskim.
Następnie znajdziemy hafty właściwe (białe, płaskie, wypukłe, haft angielski, ażurki) oraz przykłady haftów z różnych rejonów Polski (góralskie są przepiękne!). Kolejne rozdziały to hafty na tiulu oraz haft nićmi metalowymi, znany już w średniowieczu, monogramy, haft tkany oraz cerowanie artystyczne.
Na końcu znajdziemy przykłady haftów 'naszych sąsiadów', czyli pochodzących z Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Rumunii, Węgry, Związku Radzieckiego. Przedostatnia strona to mini słowniczek terminów hafciarskich w j. polskim, angielskim oraz rosyjskim.
Ta książka to skarbnica wiedzy o hafcie! O większości typów i ściegów nie miałam pojęcia, będzie to wspaniała lektura. Jestem pewna, że w przyszłości wypróbuję zmierzyć się np. z haftem dzierganym.
Warto dodać, że 'Hafty' Jadwigi Turskiej zostały wydane w trudnych czasach, ale jednocześnie takich, gdy rękodzieło ludowe było jeszcze uznawane za formę sztuki oraz było kultywowane z pokolenia na pokolenie. Dlatego ta książka jest nie tylko źródłem wiedzy hafciarskiej, ale także wspaniałym źródłem historycznym o rękodziele w Polsce.
Pozdrawiam,
Julia Elena